10:30

Pomocnik w walce z przywierającymi plasterkami - Nóż do sera




Długo nie dawałam się namówić na nóż do sera. Żałuję teraz tych chwil spędzonych na odklejaniu każdego plasterka od ostrza noża. Oj żałuję. 


Nóż do sera to mój ulubiony dedykowany pomocnik zaraz po fenomenalnym nożu do ananasa. O odklejaniu sera od ostrza nie ma już mowy, za to jest sama przyjemność z krojenia. I choć nie umiem jeszcze kroić cieniutkich plasterków, to jestem i tak zachwycona.

 
Nóż ma idealną wielkość do standardowej 250g kostki sera. Dobrze radzi sobie z mięsistym serem, a dzięki dedykowanym otworom łatwo usunąć z ostrza nawet miękki, przyklejający się ser. Dla mnie krojenie nie jest już katorgą. 


Świetne rozwiązanie to widelcowate zakończenie ostrza, które służy do układania gotowych plasterków. Wiem, że to nie nowość w nożach - chyba wszystkie noże do sera to mają. Dla mnie jednak to nowość w kuchni, gdyż nie miałam wcześniej takiego cudeńka.


Nóż leży w dłoni dobrze, ma antypoślizgową rękojeść znaną z kolekcji Functional Form jak i również pomarańczowe wstawki. Jest lekki, ale dobrze trzyma się dłoni. Prawdę mówiąc jego wada wydaje mi się zaletą, gdyż nie zawsze ser chce współpracować i ciężki nóż tylko utrudniłby mi zadanie. To jednak moje zdanie, wiem, że wiele osób lubi ciężkie noże :)


Jak to wygląda cenowo?

Zgodnie z rankingiem ceneo cena waha się od 24,00zł do 28,00zł.


Zapraszam do odwiedzenia:

Na zdjęciach:

2 komentarze:

  1. Pokusiłam się o taki Fiskarsowy nóż do sera, ale albo trafiłam na wybrakowany egzemplarz, albo nie umiem go używać, bo ser klei się, jak do każdego innego noża, mimo dziur w jego powierzchni. Ale końcówkę ma fajną!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jestem z niego bardzo zadowolony, jak ser sie przykleja to dzieki tym otworom mozesz go odczepic od noza, bez dotykania ostrza

      Usuń

1. Dziękuję za pozostawienie komentarza.

2. Jeśli masz jakieś pytania to zawsze możesz napisać do mnie maila: mwroblewska@pro.wp.pl

Instagram #gotowanieiblogowanie @gotowanieiblogowanie