Żelki - nie wiem, czy znam kogoś kto ich nie lubi. Moimi ulubionymi są małe buteleczki cola, ale misiami też nie pogardzę. Kiedyś, gdzieś, wpadłam na przepis "pijane misie" - żeli w wódce. Wyczekiwałam dniami pod lodówką, aż będą gotowe. I niestety... nie smakowały mi, smak i zapach wódki był zbyt intensywny. Kompletnie zapomniałam o tym przepisie, aż do dnia gdy spróbowałam Metaxy miodowej. Żelki dają kopa - gwarantuję :)
Składniki:
- 100ml Metaxy miodowej
- 100g misiów
Misie wkładamy do pojemnika lub słoika, zalewamy 50ml alkoholu, pojemnik zakręcamy i wstawiamy do lodówki. Po dwóch dniach dolewamy pozostałe 50ml alkoholu i delikatnie mieszamy żelki, odstawiamy do lodówki na 3 dni. Wreszcie gdy nadejdzie 5 dzień możemy rozkoszować się smakiem pijanych misiów. Misie powinny zwiększyć swój rozmiar o 2-3 razy.
Legenda głosi, że ktoś, gdzieś, kiedyś wytrzymał 5 dni bez podbierania misiów z lodówki :)
mniami mniami mniami ;) chętnie bym zjadła, a może wypiła :D
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, ja tez nie lubię samej wódki! A zdjęcie z misiami na trampolinie boskie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Aniu :) Jak robienie kremu?
Usuń