Pogoda daje nieźle popalić. Przynajmniej u mnie... raz 15*C a raz 29*C i
można wyzionąć ducha :) Gdy jeszcze nie ma się balkonu, to upały stają
się strasznie męczące. Jednak coś za coś - dodatkowy pokój w domu
kosztem balkonu to też coś. Niestety nie został przeznaczony na cudowną
kobiecą garderobę tylko na pełne elektroniki centrum dowodzenia - w
dodatku nie moje :).
Składniki:
- 1l zimnej herbaty earl grey
- 1 łyżka cukru trzcinowego
- 1 cytryna
- 200ml zimnej wody gazowanej
- garść listków mięty
- 5 kostek lodu
Kielich do koktajli wypełniamy herbatą, lodem, cukrem, wodą,
miętą i pokrojoną cytryną. Miksujemy 1 minutę. Przelewamy do szklanek przez
sitko, podajemy od razu lub wstawiamy do lodówki. Najlepiej smakuje na zimno.
Wykorzystam przepisy niech tylko pojawią się upały...
OdpowiedzUsuńHerbatka z Twojego przepisu pewnie jest świetna na upały :) Napewno ją wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBrzmi przepysznie i orzeźwiająco!
OdpowiedzUsuńhttp://sloiczeknutelli.blogspot.com/
Muszę zasubskrybować tego bloga, bo właśnie rozwiązał się mój problem pt. czym fajnym poczęstować kolegę który przyjeżdża z daleka :)
OdpowiedzUsuń