Warzywne sajgonki czy spring rollsy, nazywajcie je jak chcecie, są po prostu boskie w smaku! Przygotowuje się w tym samym czasie co klasyczną sałatkę. Przede wszystkim polecam smażenie indyka (czy piersi z kury) na suchej patelni, a później z dodatkiem wody. „Smażenie na wodzie” jest moją ulubioną formą przygotowywania mięska od kiedy jestem na diecie.
Składniki:
Składniki:
- 300g sałaty lodowej
- 220g czerwonej kapusty
- 160g marchwi
- 75g filetu z indyka (możecie dodać więcej)
- 100g serka kremowego light (użyłam Piątnicy, który jest z dodatkiem jogurtu)
- 25 arkuszy papieru ryżowego
- sól, pieprz, słodka czerwona papryka
Filet z indyka doprawiamy solą, pieprzem i słodką czerwoną papryką. Wrzucamy go na gorącą, suchą patelnię, gdy się podsmaży obracamy go na drugą stronę i wlewamy ok. 200ml wody i przykrywamy. Po około 5 minutach mięsko jest gotowe i przygotowane beztłuszczowo. Ostudzony filet kroimy w cieniutkie paseczki.
Marchew obieramy, ścieramy na dużych oczkach tarki. Kapustę i sałatę szatkujemy. Marchew, kapustę, sałatę i filet z indyka mieszamy w dużej misce by składniki dobrze się przemieszały.
Płaski talerz wypełniamy wodą, wkładamy na kilka sekund arkusz papieru ryżowego, następnie arkusz (jeszcze lekko twardy)kładziemy na desce i smarujemy cieniutko kremowym serkiem. Układamy porcję farszu (na tym etapie arkusz już powinien być przyjemnie miękki) i zwijamy sajgonkę, gotową odstawiamy by spokojnie wyschła.
Sajgonki/rollsy są już gotowe, aczkolwiek ja wolę wersję podsmażoną, papier ryżowy mi wtedy bardziej smakuje. Ponownie więc rozgrzewam suchą patelnię, układam sajgonki i podpiekam z obu stron – bez dodatku tłuszczu.
Bez dodatku tłuszczu, brzmi zdrowo i na pewno zrobię w/g Twojej rady. Bardzo lubię sajgonki. Twoje wyglądają cudnie :)
OdpowiedzUsuńAle mam smaka na nie, mniammmmm :-)
OdpowiedzUsuńO tak! To zdecydowanie coś dla mnie :D Koniecznie muszę je zrobić w domu, tym bardziej, że też pilnuję diety i dania bez tłuszczu są bardzo mile widziane :)
OdpowiedzUsuń