Małe, słodko-kwaśne kosteczki dyni wprost uwielbiam, bez problemu mogę zjeść cały słoik takiej dyni bez żadnych dodatków. Zależało mi, by dynia nie była zbyt octowa i ten smak i zapach zupełnie nie zdominował przetworów. W tym roku (w ramach testów) postanowiłam przygotować kilka wersji zalewy i znaleźć tą jedyną, idealnie słodką a zarazem kwaśną. I myślę, że mi się udało :) Dynia smakuje obłędnie, jest krucha i jednocześnie twarda, a kwaśny smak od octu nie jest dominujący. Słoik z tym przysmakiem możemy otworzyć już po 12 godzinach.
Składniki:
- 5 słoiczków po 500ml
- dynia ok. 3kg
- 4 szklanki wody
- 2 szklanki cukru
- 1 szklanka octu 10%
- 20 goździków
Wodę, cukier, ocet i goździki doprowadzamy do wrzenia, mieszamy by cukier całkowicie się rozpuścił. Dodajemy pokrojoną w kostkę dynię, gotujemy 15 minut na średnim ogniu.
Zmniejszamy ogień pod zalewą do najmniejszego, dynię wyciągamy łyżką cedzakową, wkładamy do wyparzonych słoików. Wyciągamy również goździki i dodajemy po 4 sztuki do każdego słoika. Wyłączamy ogień pod zalewą i od razu napełniamy nią słoiki.
Od razu po dodaniu zalewy zakręcamy słoiki, odwracamy je nakrętką w dół i zostawiamy do całkowitego wystudzenia. Dynia jest gotowa, nie wymaga pasteryzowania.
Robiłam w ubiegłym roku, niebo w gębie, bardzo dziękuję za obłędny przepis :-)))
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona. I co dla mnie najważniejsze, nie trzeba prywatyzować 😀
OdpowiedzUsuńZrobiłem tę dynię, klękajcie narody! Mmmmm.... dziękuję!
OdpowiedzUsuńSuper dziękuję za przepis łatwy do zrobienia smaczny polecam innym dziękuję bardzo.
OdpowiedzUsuńSuper przepis 👍
OdpowiedzUsuń