11:00

Szynka ze słoika - domowa mielonka



Domowa mielonka to poezja, do tego ogóreczki i ciepły chlebek. Smakuje bosko, od teraz będę robić częściej takie słoikowe mięsiwa na kanapki. Pierwszy słoik został zjedzony prawdę mówiąc zaraz po pasteryzowaniu (pierwszym), kolejny już doczekał trzech pasteryzacji i nocy w lodówce. Różnica w smaku była ogromna - po trzech pasteryzowaniach mięso było dużo bardziej wyraziste, więc ostrożnie z przyprawami.

Składniki:
(porcja na słoik 1l oraz 3 słoiki 0,5l)
  • 2,5kg mięsa z szynki wieprzowej
  • opakowanie soli peklowej (kupuję zazwyczaj taką
  • 1 łyżka majeranku
  • 1 łyżka czosnku granulowanego 
  • 1 łyżeczka (płaska) pieprzu
  • 5 łyżek wody

Połowę mięsa mielimy w maszynce do mięsa, drugą połowę tniemy na kawałki o boku około 3cm. Oba mięsa mieszamy, dodajemy sól do peklowania, doprawiamy. Mielonka bardzo wzmacnia swój smak, zbyt mocne doprawienie spowoduje, że będzie zbyt intensywna w smaku. Doprawiamy z rozwagą. W tym przypadku lepiej mniej przypraw niż więcej. 

Do wyparzonych słoików nakładamy mięso, nakładamy do pełna zostawiając tylko około 2 cm luzu. Do małych słoików 0,5l dolewamy łyżkę wody, do dużego 2 łyżki. Słoiki zakręcamy. 

Słoiki mięsne należy pasteryzować 3 razy w odstępach 24 godzin. Nie skracajcie tego czasu, bo zależy nam przecież na zabiciu wszelkich możliwych bakterii. 

  • Pierwszego dnia pasteryzujemy słoiki przez 120 minut od bulgotania wody. Zostawiamy słoiki w garnku w temperaturze pokojowej.
  • Drugiego dnia pasteryzujemy słoiki 80 minut od bulgotania wody. Zostawiamy słoiki w garnku w temperaturze pokojowej.
  • Trzeciego dnia pasteryzujemy słoiki przez 45 minut od bulgotania wody. Zostawiamy w garnku aż wystygną. 

Tak przygotowana mielonka jest gotowa do spożycia. Najlepiej włożyć ją na noc do lodówki, do rana powinna ładnie ściąć się galaretka i tłuszczyk. Pozostałe słoiki możemy przechowywać poza lodówką, najlepiej w szafce czy piwnicy. Ważne, by nie były wystawione bezpośrednio na słońce.


Mielonkę możemy ciągać ze słoika w całości i kroić na plasterki lub rozdrobnić widelcem i nakładać jako mięsną pastę.



  Białą miseczkę Arv  możecie kupić w Ikeii, jeśli jednak wolicie zakupy online to zapraszam do sklepu Amicus na allegro. Część oferty jest dostępna od razu na aukcjach, a pozostałe produkty na zamówienie. 








2 komentarze:

  1. Jak ja ją uwielbiam :) smak mojego dzieciństwa, moja babcia taką robiła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie to się nazywa słoikówka i robię ją z pokrojonej łopatki wieprzowej. Rafała ulubiona! A że nienawidzę pasteryzowania, to robię to w piekarniku. Ale taką mieloną też muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń

1. Dziękuję za pozostawienie komentarza.

2. Jeśli masz jakieś pytania to zawsze możesz napisać do mnie maila: mwroblewska@pro.wp.pl

Instagram #gotowanieiblogowanie @gotowanieiblogowanie