14:30

Deser z nasionami chia i białą morwą




Morwę pamiętam z dzieciństwa. U sąsiadów rosło wielkie drzewo, ogromne jak kasztanowiec. A może przesadzam, mała byłam wtedy. Czasem chodziliśmy do Pani Sąsiadki poskubać świeżą morwę z drzewa. Była wspaniała. 

Składniki:
(dwa desery)


Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej i mieszamy z konfiturą wiśniową. Wypełniamy nią pucharki. Jogurt mieszamy z nasionami chia, odstawiamy na 15 min by nasionka urosły. W tym czasie czekolada z konfiturą spokojnie wystygnie. Do pucharków wlewamy chia z jogurtem, a na to 1,5 łyżki białej morwy. 





Na zdjęciach:
  • kieliszki do wina białego Krista Prestige - Krosno

5 komentarzy:

  1. Morwa biala jest niezwykle slodka i idealnie sprawdza sie w tego typu deserach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. taki deserek to mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały deserek. Zjadłabym :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglada cudownie, muszę zrobic sama :) www.dlifebook.blogspot.com zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny i na pewno bardzo smaczny deser. Sama jako dzieciak uwielbiałam skubać morwę prosto z drzewa :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie. http://wposzukiwaniuinspiracji.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

1. Dziękuję za pozostawienie komentarza.

2. Jeśli masz jakieś pytania to zawsze możesz napisać do mnie maila: mwroblewska@pro.wp.pl

Instagram #gotowanieiblogowanie @gotowanieiblogowanie