Mocno cytrynowy i zbity niczym schłodzone ptasie mleczko - w smaku obłędny. Wręcz kłóciliśmy się o ostatni kawałek :)
(szklanka ma 250ml, tortownica 28cm)
Ciasto
- 1,5 szklanki mąki krupczatki
- 150g masła
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1 żółtko
- Szczypta soli
Krem serowy
- 500g serka białego chudego Emilki od Mlekoma
- 250g mascarpone od Mlekoma
- ¾ szklanki cukru pudru
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 jajka
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- Sok z dwóch cytryn
- Świeża skórka z dwóch cytryn
Wyrabiamy kruche ciasto z mąki, cukru, masła, soli i żółtka. Ugniecioną kulkę chłodzimy w lodówce przez 30 minut, następnie rozwałkowujemy i wykładamy dno tortownicy. Podpiekamy przez 15 minut w temperaturze 160*C. Studzimy.
Ser ucieramy z oliwą, pudrem, jajkami, jogurtem naturalnym. Do masy dodajemy mąkę ziemniaczaną, mascarpone, skórkę cytrynową i sok. Sernik pieczemy przez 45 minut w temperaturze 160*C, następnie zmniejszamy temperaturę do 120*C i pieczemy jeszcze 30 minut. Ostudzony możemy śmiało kroić, gdyż masa powinna być zwięzła i piankowa, a nie klasycznie puchata.
Dla wersji bardziej puchatej – aczkolwiek ta smakuje mi najbardziej, sugeruję oddzielić jajka na żółtka i białka. Po dodaniu wszystkich składników, na koniec dodajemy pianę z białek i delikatnie mieszamy całość.
Na zdjęciach:
Zapowiada się przecudnie, uwielbiam takie ciasta!
OdpowiedzUsuńMusi być bardzo pyszny :)
OdpowiedzUsuńkocham Cię za ten boski przepis <3
OdpowiedzUsuń