09:57

Tort galaretkowy z pianką i porzeczkami

Orzeźwiający torcik na upalne dni, jednak nie zostawiałabym go długo poza lodówką :) Ciasto jest bardzo proste, jednak wymaga cierpliwości w wylewaniu kolejnych warstw. Jednak jego smak jest warty pilnowania tężejących galaretek.



Składniki (tortownica 20cm):

Pieczemy spód biszkoptowy z dwóch jajek. Studzimy. Rozpuszczamy galaretkę owoce leśne oraz truskawkową w 450ml wody. Odstawiamy do wystudzenia. Gdy galaretki będą letnie, wstawiamy je do lodówki. Ubijamy śmietanę na gęsty krem, dzielimy na dwie części. Do pierwszej części bitej śmietany dodajemy połowę lekko tężejącej galaretki niebieskiej i miksujemy do połączenia składników. Niebieski krem wylewamy na biszkopt i wstawiamy do zamrażarki na 15 minut. 




Tężejącą galaretkę niebieską wlewamy do tortownicy i wstawiamy do lodówki. Pozostałą śmietankę ubijamy z połową tężejącej galaretki truskawkowej, wlewamy do tortownicy i dodajemy porzeczki. Ciasto wstawiamy do lodówki, po 10 minutach wlewamy resztę tężejącej galaretki. Pianka truskawkowa nie będzie tak sztywna jak niebieska, więc galaretka wybije część pianki do góry i utworzy przy tym piękne wzory. Ciasto zostawiamy w lodówce na minimum 6 godzin, a najlepiej całą noc.





Na zdjęciach:
  • porcelanowy talerzyk – Scherzer

1 komentarz:

1. Dziękuję za pozostawienie komentarza.

2. Jeśli masz jakieś pytania to zawsze możesz napisać do mnie maila: mwroblewska@pro.wp.pl

Instagram #gotowanieiblogowanie @gotowanieiblogowanie