Lato w pełni... o tak, to zdecydowanie czas na pierniczki. Gdy tylko powąchałam przyprawę piernikową, którą dostałam od Przyprawy Premium to wiedziałam, że pierniczki będą w tym roku wcześniej.
Przepis na pierniczki podpatrzyłam na blogu Kurkowo, ale trochę go zmodyfikowałam. Oryginalny przepis Gabrysi znajdziecie tutaj: http://kurkowo.blogspot.com/2014/12/przepis-na-pierniki.html
Składniki:
- 225g miodu
- 250 cukru trzcinowego dark muscovado
- 100g oleju kokosowego (może być 100g masła)
- 600g mąki orkiszowej jasnej (może być pszenna, a najlepiej żytnia)
- 40g przyprawy do piernika od Przyprawy Premium
- 3 średnie jajka
- 5g proszku do pieczenia od Przyprawy Premium
- 20g kakao
Miód i masło rozpuszczamy na wolnym ogniu i odstawiamy do wystygnięcia. Olej kokosowy jest o tyle fajny, że nie musimy go podgrzewać z miodem, a wystarczy tylko starannie wymieszać oba składniki.
Mąkę, cukier, proszek do pieczenia, przyprawę piernikową i kakao mieszamy w wysokiej misce. Dodajemy miód, jajka i zagniatamy ciasto piernikowe. Przyznaję, że jest tak pyszne, że zajadałam się surowym co chwilę :) Gotową kulkę wkładamy do miski, przykrywamy papierem do pieczenia i odkładamy do lodówki na 5 dni, a najlepiej jeśli mamy chłodną i zimną piwnicę to tam zostawiamy ciasto. - Ciasto może leżakować nawet i 6 tygodni, wtedy pierniczki są najsmaczniejsze -
Na trzy godziny przed planowanym wałkowaniem i wycinaniem wzorów wyciągamy ciasto z lodówki by osiągnęło temperaturę pokojową.
Pierniczki pieczemy przez 8-10minut w rozgrzanym piekarniku do 190*C.
- talerz glęboki biały Authentic - Luminarc
- deska bambusowa Aptitlig - IKEA
śliczne te pierniczki :) pięknie je udekorowałaś :) długo je robiłaś ?
OdpowiedzUsuńhttp://dlifebook.blogspot.com/2015/08/mistrzostwa-europy-2015.html
ZAPRASZAM
Aż mi się zachciało :)
OdpowiedzUsuńale cudowne <3
OdpowiedzUsuńCo roku przeglądam rozmaite przepisy na pierniczki, szukając tego idealnego. I powiem Ci, że jeszcze ani razu moje ciasto nie leżakowało w lodówce, czy to parę dni, czy parę tygodni ;-) Ciekawa jestem, jak smakowałyby pierniczki po takim odpoczynku ;-)
OdpowiedzUsuń