Kiedyś, gdzieś, dawno temu mignął mi na Instagramie filmik z gipsowym wazonem. Wyglądał przepięknie, więc postanowiłam spróbować swoich sił. Po zrobieniu odlewu dłoni został mi biały gips, więc szybko zużyłam go do wykonania tego cuda.
Potrzebne:
- gips
- woda
- ściereczka z mikrofibry
- butelka (np. od wina)
- wysoka szklanka
- ręcznik papierowy lub reklamówka.
Gips rozrabiamy z wodą wg proporcji z opakowania, mieszamy i moczymy w nim ściereczkę z mikrofibry. Zostawiamy na 2 minuty w gipsie.
Budujemy konstrukcję do wazonu. Najpierw rozkładamy ręcznik papierowy lub reklamówkę, na środku układamy butelkę a na nią wkładamy szklankę. Sama szklanka jest za niska, a szmatka musi swobodnie zwisać.
Gipsową ściereczkę wieszamy na szklance, układamy boki i lekko opieramy je na worku/ręczniku by były rozłożyste jak rozkwitnięty tulipan. Zostawiamy do całkowitego wysuszenia, najlepiej na dobę.
Wazon pełni formę jedynie ozdobnej osłonki, więc nie podlewamy w nim kwiatków bezpośrednio. Jako wypełnienia w środku możecie użyć szklanki, na której się suszył, będzie pasowała idealnie. Natomiast jeśli ma być tylko stojakiem na suche rzeczy, to nie potrzebuje dodatkowego zabezpieczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
1. Dziękuję za pozostawienie komentarza.
2. Jeśli masz jakieś pytania to zawsze możesz napisać do mnie maila: mwroblewska@pro.wp.pl