Wspaniałe i pyszne mięsko od przygotowania. Idealne na kanapki, do pity, tortilli, szarpane do obiadu czy ucięte jako plaster - o ile uda się ukroić plaster bez rozpadnięcia. Przygotowałam mięso w wolnowarze, ale możecie również skorzystać z piekarnika.
W moim odczuciu mięso gotowane czy pieczone razem z kością ma inny smak, nie wspominając już o delikatnych włóknach mięska, które są przy samej kości.
Składniki:
- 1,5kg łopatki wołowej z kością
- 1 duża główka polskiego czosnku
- 200ml wody
Marynata
- 100ml wody
- 6 łyżek musztardy miodowej
- 2 łyżki majeranku
- 1 łyżka kolendry w ziarnach
- 1 łyżka papryki słodkiej
- 1 łyżka miodu
- sól i pieprz
Mięso nacieramy solą i pieprzem. Pozostałe składniki marynaty mieszamy, wcieramy w mięso, wkładamy do miski i odstawiamy do lodówki na 4 godziny a najlepiej na całą noc.
Rozgrzewamy mocno patelnię (bez tłuszczu), obsmażamy kawałek wołowiny z każdej strony - każdej, boki też.
Wolnowar
Zamarynowane mięso wkładamy do naczynia, wlewamy bokiem wodę, wkładamy umytą główkę czosnku przeciętą na pół. Ustawiamy program do wolnego gotowania, zostawiamy na 10 godzin. Mięso wyciągamy, przykrywamy folią aluminiową na 15 minut.
Piekarnik
Piekarnik ustawiamy na 100*C, bez termoobiegu.
Zamarynowane mięso wkładamy do rękawa do pieczenia, wkładamy
umytą główkę czosnku przeciętą na pół, wlewamy bokiem wodę i szczelnie zamykamy. Rękaw wkładamy na blaszkę, wstawiamy na środkową półkę piekarnika. Zostawiamy na 6-7 godzin. Mięso wyciągamy,
przykrywamy folią aluminiową na 15 minut
Szarpiemy jak Reksio szynkę. U nas szarpanie było niemal niekontrolowane, stąd wołowinka nie załapała się do dalszych zdjęć :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
1. Dziękuję za pozostawienie komentarza.
2. Jeśli masz jakieś pytania to zawsze możesz napisać do mnie maila: mwroblewska@pro.wp.pl