01:30

Świąteczny wieniec bezowy




Gdy tylko zobaczyłam podobny wypiek na instagramie, to wiedziałam, że muszę przygotować takie cudo. Zainspirowałam się jedynie wyglądem, bo bezę lubię piec po swojemu. Przepis na bezę Pawłowej mam od wielu lat i nigdy mnie nie zawiódł, a beza pozostaje jasna i krucha przy zachowaniu pięknego, piankowego wnętrza. 


Składniki:
  • 200g białek (5 białek)
  • 320g cukru pudru
  • 2,5 płaskie łyżeczki mąki ziemniaczanej
  • 1,5 łyżeczki octu
dodatki


Białka muszą być w temperaturze pokojowej. Ubijamy je na sztywno z małą szczyptą soli - nie ubijamy zbyt długo by nie przebić białek, wystarczy gdy masa będzie sztywno stała w misce gdy ją obrócimy. Partiami dodajemy cukier (rozdzielam go na cztery partie), miksujemy po każdym dodaniu. Dodajemy mąkę ziemniaczaną, po chwili ocet i miksujemy do połączenia. 


  • Piekarnik nagrzewamy do 150*C bez włączonego termoobiegu
  • Wkładamy bezę na dolą półkę, pieczemy 5 minut (nie dłużej)
  • Zmniejszamy temperaturę do 120*C, pieczemy 60 min
  • Po upływie 60 minut zmniejszamy temperaturę do 100*C, pieczemy kolejne 60 minut
  • Wyłączamy piekarnik, zostawiamy bezę do całkowitego wystudzenia (ja zostawiłam na całą noc)
  • W trakcie pieczenia, suszenia i studzenia nie otwieramy piekarnika - najlepiej piec bezę wieczorem, by zostawić ją na noc do całkowitego ostudzenia
                                                                                                                        
Kremówkę ubijamy na sztywno (nie słodzimy, beza nada wystarczającej słodyczy), granat obieramy, żurawinę myjemy i dokładnie osuszamy. Upieczony wieniec układamy na paterze, nakładamy warstwę bitej śmietany i dekorujemy owocami granatu oraz świeżą żurawiną. Wtykamy małe gałązki rozmarynu. Całość obsypujemy cukrem pudrem. 










2 komentarze:

1. Dziękuję za pozostawienie komentarza.

2. Jeśli masz jakieś pytania to zawsze możesz napisać do mnie maila: mwroblewska@pro.wp.pl

Instagram #gotowanieiblogowanie @gotowanieiblogowanie