Pierwszy raz byłam tak bardzo zaskoczona jakością tuńczyka z puszki. Do tej pory go unikałam, bo kojarzył mi się z szarą breją, niczym nie przypominającą ryby jaką znałam z wakacyjnych podróży. Rio Mare zdecydowanie oszałamia jakością, tuńczyk ma piękny jasny, lekko różowy kolor i skąpany jest w sosie własnym lub oliwie z oliwek – nie znajdziecie tu tuńczyka w zwykłym oleju, na szczęście!
Za moimi ochami i achami idzie prawda, po otwarciu puszki tuńczyk spisuje się nie tylko wizualnie ale również smakuje świetnie. Porcja tuńczyka z puszki świetnie nadaje się do przygotowania makaronu z patelni czy typowej włoskiej sałatki.
Drugą pozycją jaką się zachwyciłam jest pyszna pasta z tuńczyka – lekka, kremowa i delikatna. Smak nie jest zaburzony zbędnymi składnikami, przez co pasta mocno wyróżnia się na tle innych gotowych produktów tego typu.
Generalnie przygotowuję takie smarowidła sama, ale nie zawsze mam czas i nie widzę nic złego w gotowym produkcie, jeśli jest przygotowany z niezwykłą starannością i z wysokiej klasy składników.
A na deser wspomnę tylko o gotowych sałatkach Rio Mare Insalatissime, które nie załapały się do zdjęć, gdyż zostały skonsumowane od razu po rozpakowaniu paczki. Sałatka z kuskusem podbiła moje serce, do tego stopnia że zawsze gdy wychodzę na cały dzień to wrzucam puszkę do torebki i zdrową sałatkę mam zawsze przy sobie. Zakochałam się tym produkcie, połączenie lekko słodkiego kuskusu, pysznego tuńczyka i mnóstwa warzyw to strzał w dziesiątkę.
Jeśli do tej pory nie znaliście tuńczyka Rio Mare, to zachęcam Was do spróbowania. Może i kosztuje trochę więcej niż standardowa puszka tej ryby, ale jakość jaka za tym idzie jest genialna i wynagradza różnicę cenową.
Fajna ta pasta z tuńczyka, chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne propozycje na wykorzystanie tuńczyka! :) Moje smaki! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam !!! :D
OdpowiedzUsuń