Kubdari to gruziński placek drożdżowy, smażony na patelni i nadziany farszem mięsnym z mnóstwem kolendry. Gruzini kochają kolendrę, dodają ją niemalże do wszystkiego - i za to ja kocham ich dania. Kolendra świetnie podkręca smak potraw, nadaje nieziemski aromat nie tylko potrawie ale i wszystkim zapachom podczas gotowania. Typowo gruzińskie kubdari jest bardzo cienkie, ciasto drożdżowe ledwo otacza mięsne nadzienie.
Składniki na 5 placków:
Ciasto
- 2 szklanki mąki
- pół szklanki letniego mleka
- pół szklanki jogurtu naturalnego (gęstego)
- 1 łyżeczka cukru
- pół łyżeczki soli
- 8g drożdży suchych
Nadzienie
Drożdże wsypujemy do mleka, mieszamy do rozpuszczenia. W misce umieszczamy mąkę, mleko z drożdżami, jogurt, cukier oraz sól, zagniatamy ciasto. Odstawiamy na 60 minut, pod przykryciem. Gotowe ciasto delikatnie zagniatamy, formujemy rulon i dzielimy na pięć części.
Czosnek przeciskamy przez praskę, kolendrę i szalotkę szatkujemy. Mięso mieszamy z czosnkiem, szalotką, kolendrą i doprawiamy solą, pieprzem oraz kurkumą. Odstawiamy do lodówki na 60 minut. Gotowe dzielimy na pięć równych części i formujemy kulki.
Porcję ciasta rozwałkowujemy, na środek kładziemy kulkę mięsa, lekko rozpłaszczamy i składamy ciasto tworząc kopertę. Przygotowaną sakiewkę oprószamy mąką z obu stron i rozwałkowujemy na cienki placek.
Kubdari smażymy pod przykryciem, uprzednio rozpuszczając łyżkę masła. Smażymy na małym ogniu, a po około 8 minutach obracamy placek na drugą stronę.
- 500g mięsa mielonego wieprzowego
- 8 ząbków czosnku
- 1 cebula szalotka
- pęczek kolendry
- sól
- pieprz
- 1 łyżeczka kurkumy
Drożdże wsypujemy do mleka, mieszamy do rozpuszczenia. W misce umieszczamy mąkę, mleko z drożdżami, jogurt, cukier oraz sól, zagniatamy ciasto. Odstawiamy na 60 minut, pod przykryciem. Gotowe ciasto delikatnie zagniatamy, formujemy rulon i dzielimy na pięć części.
Czosnek przeciskamy przez praskę, kolendrę i szalotkę szatkujemy. Mięso mieszamy z czosnkiem, szalotką, kolendrą i doprawiamy solą, pieprzem oraz kurkumą. Odstawiamy do lodówki na 60 minut. Gotowe dzielimy na pięć równych części i formujemy kulki.
Porcję ciasta rozwałkowujemy, na środek kładziemy kulkę mięsa, lekko rozpłaszczamy i składamy ciasto tworząc kopertę. Przygotowaną sakiewkę oprószamy mąką z obu stron i rozwałkowujemy na cienki placek.
Kubdari smażymy pod przykryciem, uprzednio rozpuszczając łyżkę masła. Smażymy na małym ogniu, a po około 8 minutach obracamy placek na drugą stronę.
Jakiś czas temu wpadły mi w ręce gruzińskie przyprawy chmieli suneli i adżika i tak rozpoczęłam swoją przygodę z poznawaniem gruzińskiej kuchni. Oczywiście dodatek świeżej kolendry jest zawsze obowiązkowy
OdpowiedzUsuńTwój przepis jest ciekawy: fajna forma, aromatyczny farsz i nuta zainteresowania w oczach gości- napewno go wypróbuję!
Dziękuję :) W chmieli suneli jest również kolendra, ale suszona. To już nie ten sam aromat. Ja lubię sobie sama tworzyć mieszanki przypraw, składy łatwo można znaleźć a proporcje czasem podciągnąć pod własny gust.
OdpowiedzUsuńŚwietne,robiłam coś podobnego i smakowały wybornie.
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis, chętnie go wypróbuję w swoim czasie.
OdpowiedzUsuńWitam, przepis super. Smak niemal identyczny z tym, który pamiętam. Ps: polecam użyć zamiast zwykłego masła, masła klarowanego ( oczywiście własnej roboty). Nie ma problemu z przypalaniem patelni. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrobiłam, wyszło super, smakowało każdemu :D
OdpowiedzUsuń