Zupa, której smak pamiętam z dzieciństwa. Jak byłam mała wychodziłam z mamą na spacer i zbierałyśmy szczaw na zupę, pamiętam, że uwielbiałam zajadać surowe listki.
Składniki:
- 2,5l zimnej wody
- 300g łopatki z kością
- 280g szczawiu ze słoiczka
- 2 marchewki
- 4 ziemniaki
- 4 jajka ugotowane na twardo
- 3 łyżki koperku
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki pieprzu
- 1 listek laurowy
- 1 ziarenko ziela angielskiego
- 1 łyżeczka majeranku
Mięso zalewamy zimną wodą, gotujemy, zbieramy szumowiny – jeśli jest ich dużo to wylewamy wodę, myjemy garnek i mięso, ponownie zagotowujemy wodę.
Ziemniaki i marchewkę obieramy, kroimy w kostkę, koperek drobno siekamy. Garnek wstawiamy na najmniejszy możliwy ogień, dodajemy ziemniaki, koperek, marchewkę oraz przyprawy. Gotujemy 50 minut, dodajemy szczaw i gotujemy 30 minut.
Podajemy z jajkiem ugotowanym na twardo.
Uwielbiam ta zupę, Twoja wygląda bardzo apetycznie! :)
OdpowiedzUsuń