Pyszne brownie, które smakuje cudownie nie tylko na gorąco. Chociaż jest mnóstwo zwolenników ciepłego, rozpływającego się brownie, to ja wolę wersję mocno schłodzoną. To uczucie, kiedy "wbijam" się w tę mocno czekoladową warstwę jest po prostu obłędne.
Blaszka 25x25
Składniki:
Do rondelka wrzucamy pokruszoną czekoladę mleczną i gorzką oraz masło, na wolnym ogniu rozpuszczamy czekoladę ciągle mieszając. Odstawiamy do wystudzenia.
Jajka ubijamy z cukrem na gęstą masę, konsystencja niczym mus. Mąkę oraz kakao przesiewamy.
Do jajek wlewamy ostudzoną masę czekoladową, mieszamy i powoli dodajemy przesianą mąkę z kakao, dokładnie mieszamy.
Foremkę wykładamy papierem do pieczenia, wlewamy ciasto i wstawiamy do nagrzanego do 190*C piekarnika. Pieczemy przez 30 minut. Nie będzie suchego patyczka :) bo ciasto będzie gliniaste.
Składniki polewy mieszamy w rondelku i doprowadzamy do wrzenia, gorącą polewę wylewamy na upieczone ciasto. Blaszkę z ciastem odstawiamy do całkowitego wystudzenia. Osobiście wstawiłam jeszcze ciasto do lodówki, mi najbardziej smakowało na zimno, chociaż są zwolennicy ciepłego, rozpływającego się brownie.
Blaszka 25x25
Składniki:
- 100g czekolady gorzkiej
- 100g czekolady mlecznej
- 250g masła
- 275g cukru
- 40g kakao
- 90g mąki pszennej
- 3 jajka
- 3 łyżki masła
- 3 łyżki kakao
- 1 łyżka mleka
- 100g cukru
Do rondelka wrzucamy pokruszoną czekoladę mleczną i gorzką oraz masło, na wolnym ogniu rozpuszczamy czekoladę ciągle mieszając. Odstawiamy do wystudzenia.
Jajka ubijamy z cukrem na gęstą masę, konsystencja niczym mus. Mąkę oraz kakao przesiewamy.
Do jajek wlewamy ostudzoną masę czekoladową, mieszamy i powoli dodajemy przesianą mąkę z kakao, dokładnie mieszamy.
Foremkę wykładamy papierem do pieczenia, wlewamy ciasto i wstawiamy do nagrzanego do 190*C piekarnika. Pieczemy przez 30 minut. Nie będzie suchego patyczka :) bo ciasto będzie gliniaste.
Składniki polewy mieszamy w rondelku i doprowadzamy do wrzenia, gorącą polewę wylewamy na upieczone ciasto. Blaszkę z ciastem odstawiamy do całkowitego wystudzenia. Osobiście wstawiłam jeszcze ciasto do lodówki, mi najbardziej smakowało na zimno, chociaż są zwolennicy ciepłego, rozpływającego się brownie.
Pysznie wygląda, mniam mniam :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie intensywnie czekoladowe ciasta. pychota!
OdpowiedzUsuńProszę podać wymiary foremki.
OdpowiedzUsuńJuz dopisałam, 25x25 lub 20x30
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuńobłędne to ciacho.... robi wrażenie ☺
OdpowiedzUsuńehhh za takie brownie dałabym się pokroić :P wspaniałe!
OdpowiedzUsuńKa jeszcze robię pianę z białek i dodaję do ciasta. Wtedy jest delikatniejsze.
OdpowiedzUsuńO matko i córko :D przepis już ukradłam, wydrukowałam i będę robić w sobotę :D a potem dostanę kolki jelitowej i wezmę nospę :P hihi :) Nie oprę się takiej pyszności!
OdpowiedzUsuńPowaliłaś mnie tym komentarzem :) :) :) oby Ci smakowało!
OdpowiedzUsuń