Pieczeń rzymską poznałam stosunkowo niedawno. Z odpowiednią proporcją mięsa do bułki jest miękka, delikatna, a przy tym zwarta i trzymająca formę. Uwielbiam ją przygotowywać z ukrytym jajkiem w środku. W tym roku pieczeń upiekłam w ślicznej wielkanocnej foremce od PapilArt.
Składniki:
- 3 jajka ugotowane na miękko, obrane
- 1 jajko surowe
- 300g mięsa mielonego
- 6 plasterków boczku wędzonego
- 1 cebula
- 1 łyżka masła
- 2 łyżki natki pietruszki
- sól, pieprz, majeranek
- bułka kajzerka
- mleko do namoczenia bułki
Cebulę kroimy w kostkę, podsmażamy na złoto na łyżce masła. Mięso
mielone doprawiamy, dodajemy surowe jajko, podsmażoną cebulę i namoczoną bułkę.
Wszystko dokładnie mieszamy.
W foremce układamy 3 plastry boczku wędzonego, połowę farszu i jajka ugotowane
na miękko (lekko je wciskając w farsz, przykrywamy jajka resztą mięsa, kładziemy pozostałe 3 plastry boczku.
Pieczemy przez 45 minut w temperaturze 180*C. Studzimy w piekarniku.
Z podwójnej porcji składników można przygotować pieczeń wielkości foremki keksówki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
1. Dziękuję za pozostawienie komentarza.
2. Jeśli masz jakieś pytania to zawsze możesz napisać do mnie maila: mwroblewska@pro.wp.pl