Wersja pierniczków miękkich w środku z subtelnym posmakiem pomarańczy. Ozdobione na bogato i dużą ilością kandyzowanej skórki na długo zapadną Wam w pamięć.
- 300g mąki pszennej
- 100g mąki żytniej typ 720
- 100g mąki żytniej typ 2000
- 4 żółtka
- 4 białka
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 2 łyżki kakao
- 100ml jogurtu naturalnego bez laktozy
- 1,5 łyżeczki sody
- 4 łyżki przyprawy piernikowej/korzennej
- 100g masła
- 200g miodu
- skórka z 3 pomarańczy
- sok z 3 pomarańczy
- mąka pszenna do podsypywania
Składniki na lukier:
- 100g białka (3 białka)
- 600g cukru pudru
- 3 łyżki soku z pomarańczy
- kandyzowana skórka z pomarańczy
Ciasto na pierniczki przygotowujemy dzień wcześniej, po spędzeniu 12 godzin w lodówce nabierze idealnej konsystencji. Miód przelewamy do rondelka, dodajemy przyprawę piernikową, sok z pomarańczy, skórkę oraz masło. Podgrzewamy aż do rozpuszczenia się składników - mieszając co chwilę. Odstawiamy do wystygnięcia. Jogurt przelewamy do miseczki, dodajemy sodę, mieszamy i odstawiamy na 15 minut. Powinien trochę napęcznieć.
Mikserem ubijamy białka na sztywną pianę, na koniec partiami dodajemy cukier puder i miksujemy aż do połączenia. Następnie dodajemy partiami (po dwa) żółtka i miksujemy do uzyskania jednolitej masy. Dodajemy mąki oraz kakao, mieszamy i dodajemy jogurt z sodą. Do gotowej masy dodajemy ostudzony miód i miksujemy do połączenia składników. Ciasto będzie gęste, ale nie zwarte. Dlatego powinno spędzić noc w lodówce.
Następnego dnia wałkujemy ciasto na grubość ok. 0,5cm i wycinamy pierniczki - podsypujemy mąką ciasto, by wygodniej się wałkowało oraz wycinało ciastka. Pieczemy je w nagrzanym do 190*C piekarniku przez 7-8 minut. Studzimy na kratce.
Lukier
Białko mieszamy z cukrem pudrem i sokiem z pomarańczy, miksujemy (używam końcówki do mieszania, nie do ubijania) na najniższych obrotach miksera przez 10-12 minut. Gotowym lukrem dekorujemy pierniczki i przyklejamy do nich kandyzowaną skórkę.
Pierniczki piękne i pyszne :) Porywam jednego.....nie mogę się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńAle mi chęci narobiłaś :) chyba też sobie upiekę :)
OdpowiedzUsuńJeśli z pomarańczowym akcentem, to jestem w 100% kupiona :) Uwielbiam pomarańczowe smaki. Zresztą uwielbiam wszelkie pierniczki, zwłaszcza że przygotowuję je w fantastycznej atmosferze z moją pociechą :) Nie ma nic piękniejszego niż wspólna zabawa w kuchni :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Pierniki nigdy nie robiłam, uwierzysz? Trochę się boję, że mi wyjdą twarde jak kamień :-)Nadszedł czas by popierniczyć z deka :-)
OdpowiedzUsuńPierniki lux.
Lukier lux.
Mleko dla Mikołaja? Lux.
A deska...no deska to dopiero jest szał. deska z duszą..kocham takie :-)
odrywanie tej deski przepłaciłam tygodniowym przeziębieniem :) stare ogródki działkowe to raj z deskami :D i tak się powstrzymałam, żeby oderwać kawałek okiennicy :)
Usuń