To danie z cyklu... ile ugotujesz, to i tak będzie za mało. Miało wystarczyć na kolejny obiad. Wołowina z mango jest po prostu obłędna.
- 300g wołowiny
- 1 szalotka
- 1 papryka czerwona + kilka pasków do dekoracji
- 1 papryka żółta
- 1/2 mango
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki garam masala
- pieprz czarny
- 200ml przecieru mango od Symbio
- 100g czarnej soczewicy od Symbio
Wołowinę kroimy na cienkie paski, mocno przyprawiamy i odstawiamy na
całą noc do lodówki. Na patelni rozpuszczamy masło, podsmażamy szalotkę,
następnie dodajemy wołowinę, a po 5 minutach dodajemy, paprykę pociętą w paski oraz mango pocięte w kostkę. Przykrywamy patelnię i zmniejszamy ogień. Gdy minie około 10 minut i
patelni wytworzy się sok dodajemy przecier z mango. Doprawiamy do smaku pieprzem. Całość dusimy przez 5 minut. Soczewicę gotujemy na miękko, bez dodatku soli. Odsączamy i podajemy z sosem, dekorujemy kawałkami papryki.
Danie nie jest za bardzo fotogeniczne, ale jest przepyszne w smaku :)
Na zdjęciach:
- talerzyk deserowy biały Arv - Ikea
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
1. Dziękuję za pozostawienie komentarza.
2. Jeśli masz jakieś pytania to zawsze możesz napisać do mnie maila: mwroblewska@pro.wp.pl