Miały być to placuszki z patelni, jednakże nie zachowywały ładnego kształtu. Zdecydowałam się więc na zmianę formy z placuszka na kulkę i patelni na piekarnik. Zmiana wyszła bosko.
- 200g mąki kokosowej (używam od Olejowego Raju)
- 200g białego sera chudego (używam Emilki od Mlekoma)
- 200g jogurtu naturalnego
- 100ml mleka
- 2 jajka
- 2 łyżki oleju kokosowego
- 4 łyżki cukru trzcinowego
- 50g wiórek kokosowych
Wszystkie składniki (oprócz wiórek kokosowych) miksuję na gładką i gęstą masę. Formuję w rękach kulki, obtaczam je w wiórkach kokosowych i układam na blaszce. Gotowe kulki piekę w temperaturze 160*C przez 30 minut - aż zaczną być lekko złote. Na ciepło z dodatkiem jagodowego syropu smakowały obłędnie.
pyszne! idealne na śniadanie, czy podwieczorek!
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie kokosowe desery a takie kuli muszą być świetne.
OdpowiedzUsuńTo takie kokosanki ? pyszne :)
OdpowiedzUsuńsuper, uwielbiam kokos!
OdpowiedzUsuń