To jedne z najlepszych ciastek jakie jadłam. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że najlepsze jakie jadłam! Pachną przepięknie, ich zapach wypełnia cały dom i od razu przywołuje piękną złotą jesień.
Składniki:
(szklanka ma 250ml)
- 1 szklanka mąki kasztanowej od Symbio
- 0,5 szklanki mąki pełnoziarnistej 1850
- 0,5 szklanki cukru trzcinowego nierafinowanego
- 5 czubatych łyżek oleju kokosowego extra virgin (pachnącego kokosem)
- 1 jajko
- szczypta przyprawy piernikowej
W misce mieszamy mąki, cukier i przyprawę do piernika. Dodajemy jajko i połowę oleju kokosowego - zagniatamy ciasto. Porcjami dodajemy kolejne partie oleju ciągle zagniatając ciasto. Będzie się lekko kruszyło. Ciasto formujemy w wałek i wsadzamy do lodówki na godzinę. Z zimnego ciasta odcinamy nożem kawałki i układamy na blaszce.
Ciastka pieczemy przez 12-15 minut w temperaturze 180*C. Po upieczeniu zostawiamy je na blaszce do wystudzenia, nie przekładamy na kratkę.
Na zdjęciach:
- złoty talerzyk deserowy - Antykwariat
Muszę w końcu kupić tę mąkę:)
OdpowiedzUsuń