10:30

Raw znaczy surowy - zdrowe słodycze od Raw & Happy - żurawina

Rozpływają się w ustach, są pyszne, aromatyczne i takie... idealne. Dziś w roli głównej - Rawnello o smaku żurawina na czarnym lądzie. 


"Odkryj naturalny wymiar słodyczy!
Zrobiliśmy dla Was te słodycze, bo... :) ...sami lubimy jeść słodycze. Szukaliśmy sposobu, aby nasza dieta była smaczna, przyjemna i równocześnie zdrowa. Wiadomo, że orzechy, owoce i nasiona są skarbnicą cennych minerałów, enzymów i witamin. Dlatego tylko z nich robimy nasze produkty. Jakość i witalność naszych smakołyków gwarantuje również specjalny proces produkcji, zgodny z zasadami RAW FOOD, w temperaturze poniżej 46*C. Smacznego!"

 
Rawnello... sama nazwa od razu skojarzyła mi się z produktem wysokiej jakości. Nie myliłam się. Delikatne kulki, na jeden lub dwa gryzy rozpieszczają nie tylko nasze podniebienie ale również zmysły. Niesamowity aromat gorzkiego kakao i słodkiej żurawiny. Tych słodyczy trzeba spróbować.


Żurawina na czarnym lądzie

Stworzone z myślą o miłośnikach czekoladowych smaków – daktylowe kuleczki z orzeźwiającą żurawiną i naturalnym kakao.

Skład: daktyle, żurawina (20%), kakao.


Co o nich myślę?

To nowy wymiar słodyczy. Piękne zapakowane w eleganckie pudełko bez problemu zdetronizują klasyczne "bomboniery". O tak, te wielkie bomby kaloryczne. 

Rawnello są słodzone daktylami. Zawierają tylko naturalnie występujące cukry i składają się zaledwie z trzech składników. O taki krótki skład produktów trudno we współczesnym świecie. A jeśli uda się nam znaleźć już coś super zdrowego, to zazwyczaj powala nas cena. Rawnello nie zapomniało o zwykłych konsumentach, nie celuje w półkę luksusową, ale po prostu tworzy dla swoich przyjaciół. Miłośników zdrowego jedzenia.

Żurawina na czarnym lądzie smakuje nieziemsko. Kulki są mocno nadziane żurawiną i daktylami, obtoczone w kakao. Każdy amator żurawiny się zakocha.


Jak to wygląda cenowo?

Zgodnie z ceneo cena opakowania waha się od 9,00zł do 12,00zł. W opakowaniu znajduje się 110g słodyczy.

Zapraszam do odwiedzenia:

1 komentarz:

  1. Jadłam je! Moja przyjaciółka przywiozła mi na urodziny. To znaczy zjadłam dwie kulki, resztę zeżarła mi Malwina. Ale pyyycha było!

    OdpowiedzUsuń

1. Dziękuję za pozostawienie komentarza.

2. Jeśli masz jakieś pytania to zawsze możesz napisać do mnie maila: mwroblewska@pro.wp.pl

Instagram #gotowanieiblogowanie @gotowanieiblogowanie