15:00

Puree z marchewki i pietruszki



 
Ziemniaczanym puree mogłabym się zajadać dniami i nocami, tylko nie wiem kto by za mnie potem zgubił dodatkowe kilogramy. Marchewkowe puree na stałe zamieszkało w naszym menu i przyznam, że jest równie smaczne, co to klasyczne. 


Składniki:
  • 4 marchewki
  • 1 pietruszka
  • 1 płaska łyżeczka oleju kokosowego (może być masło) 


Warzywa obieramy, kroimy na większe kawałki i gotujemy - polecam bez dodatku soli. Gdy są miękkie, odcedzamy je i studzimy. Przygotowujemy końcówkę blendera do ucierania, warzywa umieszczamy w wysokim kielichu i ucieramy na gładkie puree. Dodajemy masło i blendujemy już tylko przez kilka sekund - do połączenia składników.




 
Na zdjęciach:
  • talerz mały płaski Onse Colle - Villa d'Este
  • miseczka niebieska Trygg - Ikea

3 komentarze:

  1. Jakoś za pietruszką nie przepadam, jeśli chodzi o korzeń, lubię natomiast jej listki. Ale może spróbuję takiego połączenia, najwyżej córka zje - hi, hi. Ona uwielbia marchewkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja z czasem bardzo polubiłam, a dzięki pietruszce nie jest to puree mdłe w smaku :)

      Usuń

1. Dziękuję za pozostawienie komentarza.

2. Jeśli masz jakieś pytania to zawsze możesz napisać do mnie maila: mwroblewska@pro.wp.pl

Instagram #gotowanieiblogowanie @gotowanieiblogowanie