Tylko dwa razy w życiu skusiłam się na kupno pizzerki w piekarni. Miałam zaspokoić głód, a tylko poczułam spalony ser i wątpliwej jakości czerwony sos. Pizzerki robi się bardzo szybko, świetnie smakują nawet dwa dni później, a podgrzane mogą śmiało zastąpić ciepły obiad.
Składniki na 6 dużych pizzerek:
- ciasto na pizze
- keczup (najlepiej jednak użyć sosu pomidorowego)
- szalotka
- chuda kiełbasa
- starty żółty ser
- przyprawa doo spaghetti i pizzy a'la italiana od Rafex
Wyrośnięte ciasto na pizzę ponownie zagniatamy, rolujemy i przecinamy na
6 kawałków. Każdy z nich rozciągamy w rękach formując mini pizzę i
układamy na blaszce. Pizzerki smarujemy keczupem i dodajemy pokrojoną szalotkę. Nakładamy starty żółty ser, kiełbasę kroimy w plasterki i dodajemy po 3-4 plasterki na każdej bułce. Każdą pizzerkę posypujemy przyprawą a'la italiana.
Pieczemy 12-15 minut w piekarniku nagrzanym do
200*C.
Pyszne pizzerinki takie domowe są najlepsze.
OdpowiedzUsuńi zapach całkiem inny :) mnie ten spalony ser odgrzewany setny raz odstrasza
UsuńAle mi narobiłaś apetytu! A drożdże w lodówce uśmiechają się do mnie od paru dni i zastanawiam się, jak je wykorzystać - może właśnie na takie pizzerinki? :-)
OdpowiedzUsuńkoniecznie! :)
UsuńUwielbiamy! Jak w tym roku zrobię sos kubański to dam Ci parę słoiczków - z nim pizza, mała czy duża, smakuje jeszcze sto razy lepiej! :)
OdpowiedzUsuń