19:08

Pas do sukni ślubnej


Przygotowanie mojej wymarzonej sukni ślubnej nie zajęło mi tyle czasu co znalezienie idealnego paska ślubnego. Ten dodatek dopełni w całości suknie, z najprostszej sukni uczyni ją wyjątkową i elegancką a tej bajkowej doda blasku.




Moja suknia będzie inna niż typowej panny młodej, chcę przede wszystkim czuć się super wygodnie i pięknie więc zamiast strojnego gorsetu mam.... sweter :) Ale to temat na osobny post. Brakowało mi pięknego biżuteryjnego paska do ozdobienia mojej sukni ślubnej. Przeszukałam mnóstwo stron www, sklepów ślubnych i prywatnych ogłoszeń. Podsumowanie? W życiu nie wydam 300-500zł na sam pasek do sukni. Zdecydowanie za dużo. Rozumiem, że kupując pasek w salonie suknie ślubnych za np. 600zł (co wydaje się niczym przy wydatku na suknie około 4.000zł) chcemy go sprzedać za chociaż te 400zł - bo przecież założony na tylko jedną noc itp itd.... Wszystko rozumiem, ale to nie dla mnie. Szczerze? To trochę chora cena, a przecież ślub zazwyczaj planuje się z wyprzedzeniem więc i pasek można zaplanować z wyprzedzeniem.

Po długich poszukiwaniach, które niestety nie przyniosły żadnych skutków, przypadkiem zagapiłam się na wystawę w pasmanterii i..... mnie olśniło. Zaczęłam szukać w internecie aplikacji na dekolt - czyli gotowych, dużych ozdób na dekolt. Trafiłam na świetną pasmanterię a raczej hurtownię Ivex, ich produkty są w wielu pasmanteriach aczkolwiek wierzcie mi, marża w pasmanteriach to czasem i 500% od ceny producenta. Na stronie www hurtowni znalazłam interesującą aplikację, chociaż na pierwszy rzut oka nie byłam przekonana. Oczarowała mnie za to cena 13.53zł.


Na stronie aplikacja wyglądała ciut tandetnie, ale końcowy koszt z przesyłką to ok. 27zł więc warto było spróbować. I nie żałuję! W pierwszej kolejności zdecydowałam się odciąć wiszące korale. Początkowo byłam zachwycona pasem w takiej formie ale późniejsze dobieranie dodatków zainspirowało mnie do zmiany kamienia. Ten oryginalny z pasa to po prostu plastik więc nie było mi go szkoda, a dostałam od przyszłego:) piękne kolczyki Swarovskiego więc już wiedziałam gdzie szukać.

Dodatki Swarovskiego to temat rzeka i z pewnością jeden z późniejszych tematów na mojego bloga. Po przeszperaniu allegro znalazłam swój wymarzony kamień od Swarovski Elements  o nazwie koloru Vitrail Light więc w identycznym kolorze jak moje kolczyki.




Po wymianie kamienia wiedziałam, że "to jest to czego szukałam". Pozostało mi tylko przyszycie paska do spódnicy i gotowe :)

Dzięki siateczce pasek możemy podszyć bez żadnych śladów do np. satynowej tasiemki i będzie to bardziej klasyczny pasek.

Ile wydałam? Aplikacja wraz z kosztami wysyłki to 27zł, klej kropelka 4zł, kamień Swarovski Elements 14zł plus 8zł koszty wysyłki = 53zł całość.

Tak więc zdecydowanie wolę wydać 53zł niż 400zł w salonie sukien ślubnych. Ktoś oczywiście może powiedzieć, że robocizna też kosztuje... owszem, ale naklejenie kamienia to 5 minut a przyszycie paska to 10 minut więc całość nie zajęła mi więcej niż 30 min.


1 komentarz:

1. Dziękuję za pozostawienie komentarza.

2. Jeśli masz jakieś pytania to zawsze możesz napisać do mnie maila: mwroblewska@pro.wp.pl

Instagram #gotowanieiblogowanie @gotowanieiblogowanie