Szynka pachnąca zimowym spacerem i leśnymi choinkami. Peklowana przez pięć dni i upieczona z gałązką choinki i rozmarynem. Zdjęcie upieczonej szynki dodam do tego przepisu w niedzielę rano, póki co wersja bezpośrednio przed pieczeniem. Peklowana szynka jest pięknie różowa w środku, krucha i bardzo smaczna. A zapach... gdy otworzyłam piekarnik to przeniosłam się do lasu pełnego choinek :) Ta szynka jest po prostu idealna.
- 1kg szynki wieprzowej
- 500ml wody
- opakowanie soli do peklowania
- 3 liście laurowe
- 2 ziela angielskie
- 1 łyżeczka pieprzu ziarnistego
- 4 łyżki miodu
- 1 łyżka rozmarynu
- 1 łyżeczka pieprzu
- 500ml wody
- 2 liście laurowe
- 1 gałązka choinki
500ml wody gotujemy z 3 liśćmi laurowymi, 2 ziarnami ziela angielskiego i łyżeczką pieprzu ziarnistego. Wywar studzimy, rozpuszczamy w nim sól do peklowania. Mięso gęsto nakłuwamy szpilką do szaszłyków. Umieszczamy je w naczyniu ceramicznym, zalewamy wywarem i przykrywamy - tak, by powietrze swobodnie dochodziło. Naczynie wstawiamy do lodówki na dolną półkę, codziennie obracamy mięso.
Po pięciu dniach peklowania wyjmujemy mięso, zalewę wylewamy. Mięso płuczemy pod bieżącą wodą, ostawiamy na ręcznik papierowy do osuszenia.
W misce mieszamy miód z pokruszonym rozmarynem i pieprzem. Przygotowaną marynatą dokładnie nacieramy mięso. Szynkę związujemy sznurkiem wędliniarskim, zawijamy w folię aluminiową i wkładamy do lodówki na 8 godzin.
Piekarnik rozgrzewamy do 150*C. Do naczynia żaroodpornego wlewamy 500ml wody oraz liście laurowe. Do folii, w której zawinięta jest szynka dodajemy gałązkę z żywej choinki i zwijamy w całość. Mięso wkładamy do naczynia, przykrywamy i pieczemy przez 120 minut. Po pierwszych 60 minutach szynkę obracamy.
*tak dodajemy gałązkę do folii, żeby była zawinięta ale nie dotykała mięsa
Super sprawa, musi bosko pachnieć mięsko (i smakować!) z takim świątecznym dodatkiem :)
OdpowiedzUsuń