10:04

Spaghetti frittata



Frittata to włoskie danie, którego głównym składnikiem są jajka. Można ją przyrządzić z owocami morza, serami, szynką, warzywami i makaronem. Jest bardzo podobna do omletu. 



Składniki:
(patelnia 32cm)


Spaghetti gotujemy al dente, odstawiamy do wystudzenia. W misce roztrzepujemy jajka, dodajemy por, czosnek, ser, wystudzony makaron i mieszamy wszystkie składniki. Na patelni rozgrzewamy 3 łyżki oleju, wlewamy makaron i smażymy pod przykryciem na wolnym ogniu - od czasu do czasu potrząsając patelnią, jak przy naleśnikach. Gdy spód frittaty będzie usmażony na złoto, powoli zsuwamy makaron na talerz. 




Na patelni rozgrzewamy pozostałe 3 łyżki oleju i ponownie zsuwamy makaron, ale tą niepodpieczoną stroną. Smażymy ponownie pod przykryciem na złoty kolor. Podajemy na ciepło, pokrojoną w trójkąty. 





Na zdjęciach:
  • drewniana łopata do pizzy - Allegro

10 komentarzy:

  1. Uwielbiam taki makaronik, pychotka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie jadłam takiego dania! :)
    http://www.fit-healthylife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy25 sierpnia

    Wszystko byłoby pięknie gdyby nie użycie oleju lnianego do smażenia. Wysoka temperatura sprawia, że staje się on toksyczny. Olej lniany należy spożywać na zimno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Bardzo sobie cenię anonimowe komentarze. Do smażenia fritatty nie jest potrzebna wysoka temperatura, poza tym smaży się ją naprawdę krótko, stąd olej nie powinien stać się szkodliwy dla naszego zdrowia, nie osiąga on nawet temperatury dymienia, ani takiej, na której smaży się "kotlety".

      Usuń
    2. Anonimowy25 sierpnia

      Patrząc na zarumieniony makaron mam wrażenie, że jednak osiągnął on wysoką, jak na swoją wytrzymałość, temperaturę. W końcu nie na darmo należy go przechowywać w lodówce. Dobrej jakości olej lniany jest bardzo delikatny. Pozdrawiam :) Już nie anonimowy Adam :)

      Usuń
    3. Nadal anonimowy dla mnie. Będę pamiętać o Twojej uwadze, na szczęście w większości "smażonych" przepisów używam oleju kokosowego. Ciężko również stwierdzić, czy zarumienił się makaron - moja patelnia równomiernie nagrzewa - czy po prostu większa ilość sera w tym miejscu. Fritatta jest bardzo delikatna, smaży się ją tylko do ścięcia jajek - na złoto, a brąz najprawdopodobniej pochodzi od sera.

      Usuń
  4. Anonimowy27 sierpnia

    Dałem tylko łyżeczkę pieprzu i było bardzo ostre - gdybym dał łyżkę tak jak w przepisie to chyba ciężko byłoby to zjeść?

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem jakiego używasz pieprzu, na taką ilość jajek i makaronu to nie jest dużo. Dla mnie nie było to ostre, a nie jem za często ostrych dań. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapisuję sobie ten przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaraz bede robila, zobaczymy, czy bedzie tak pyszne jak wyglada :)

    OdpowiedzUsuń

1. Dziękuję za pozostawienie komentarza.

2. Jeśli masz jakieś pytania to zawsze możesz napisać do mnie maila: mwroblewska@pro.wp.pl

Instagram #gotowanieiblogowanie @gotowanieiblogowanie