Miodownik inaczej - z dodatkiem kardamonu

Bardzo lubię miodownik z kaszą manną, to zaraz po baklawie jedno z moich ulubionych ciast. Tym razem chciałam trochę zaszaleć i nadać mu innego wyrazu. Łyżeczka kardamonu całkowicie odmieniła to ciasto.

Składniki na dużą tortownicę:

• 3 jajka
• 150g cukru
• 5 łyżek miodu
• 3 łyżki oliwy
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 600g mąki orkiszowej jasnej (może być pszenna)
• 1 łyżeczka startego kardamonu
• 100g płatków migdałowych

Masa z kaszy manny:

• 500ml mleka
• 8 łyżek kaszy manny
• 2 łyżki masła (tylko nie margaryny) 

Poncz:

• 2 łyżki miodu
• 300ml gorącej wody

Jajka ubijamy z cukrem na kogel-mogel. Dodajemy miód, oliwę, kardamon i ubijamy jeszcze 5 minut. Dodajemy mąkę i zagniatamy ciasto. Formujemy kulkę i odkładamy do lodówki na 60 minut. 

Ciasto kroimy na 6 części i rozwałkowujemy na cieniutkie okręgi. Wiem, może być ciężko, mi ciasto ciągle przywierało, ale udało się :) Każdy blat pieczemy na złoto przez około 7 minut w temperaturze 200*C. Blaty kardamonowe studzimy na kratce. Zimne będą dość twarde, jednak od czego jest poncz :)

Bardzo lubię kremy z kaszy manny, ale nie podoba mi się dodawanie całej kostki masła do takiego kremu. Do wrzącego mleka dodaję porcjami kaszę i intensywnie mieszam. Po kliku minutach ściągam garnek z ognia, dodaję 2 łyżki masła i mieszam z gorącą kaszą. Przykrywam i odstawiam na 10 minut. Krem jest idealny i bardzo smaczny.

W szerokim naczyniu rozrabiamy miód z gorącą wodą. Kardamonowy blat moczymy kilkanaście sekund w ponczu (tak by trochę namiękł ale nie zaczął się łamać), a następnie wkładamy do tortownicy i smarujemy warstwą ciepłej kaszy manny. Tak samo postępujemy z każdy, kolejnym blatem. Wierzch ciasta dekorujemy płatkami migdałów.