21:34

Babeczki czekoladowe - sacherki




Uwielbiam Wiedeń! Kojarzy mi się przede wszystkim z najlepszym smakiem na świecie - Die Sachertorte. Jego cały smak i wyjątkowość polega na tej błogiej prostocie.. na idealnym, niezakłóconym smaku niepotrzebnymi dodatkami.

Wiele jest różnych przepisów na ten tort, sprawdziłam większość by utworzyć ten smak, który znam. Sacher słynie z braku oszczędności na składnikach! Jeśli ma być 10 jajek to będzie ich tyle a nie proszek.. Zawsze taką zasadę wyznawałam w kuchni.

Babeczki wymagają dużo pracy, ale naprawdę warto.



Składniki:
Ciasto:
  • 4 tabliczki czekolady gorzkiej (70% kakao lub więcej)
  • 3 łyżki ciemnego kakao
  • 1,5 szklanki cukru
  • kostka masła (82% lub więcej) 
  • 400ml śmietanki 30%
  • 4 jajka (osobno białka i żółtka)
  • 1 szklanka mąki ziemniaczanej
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody
  • szczypta soli
Nadzienie i polewa:
  • słoik konfitury morelowej
  • dżem morelowy
Polewa czekoladowa:
  • 1 szklanki mleka
  • 1 szklanka cukru
  • 4 łyżki ciemnego kakao
  • kostka masła
  • 2 szklanki mleka w proszku
  •  czekolada gorzka 70%
Dekoracja:
  • 400ml śmietany 36%
  • wiśnie
Pieczenie babeczek

Gorzką czekoladę o największej możliwej zawartości kakao, ciemne kakao, cukier, masło gotuję. Nie dodaję wody czy mleka, dopiero gdy wszystko wystygnie dodaję śmietankę 30%.

W kubku roztrzepuję żółtka. W misce mieszkam suche składniki: mąki, proszek, sodę, następnie dodaję do nich roztrzepane żółtka i ostudzoną masę czekoladowo-śmietanową. Miksujemy wszystko na małych obrotach.
Osobno ubijamy białka ze szczyptą soli. Do ciasta dodajemy po łyżce białek i delikatnie mieszamy.

Foremki na muffinki smarujemy masłem i napełniamy do 3/4 wysokości masą czekoladową. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy 25minut w temperaturze 180*C - lub do suchego patyczka. Studzimy na kratce i wyciągamy z foremek muffinkowych.


Nadziewanie konfiturą

Po upieczeniu nasze sacherki-babeczki wymagają jeszcze sporo pracy :)  Jeszcze cieplutkie - a wręcz GORĄCE babeczki nadziewam konfiturą z moreli wbijając szpikulec od góry w babeczki. Trochę dżemu powinno tam wejść, mimo, iż nie jest to ciasto napuszone jak drożdżowe. 
Smarowanie gorącym dżemem
Na patelnię przekładamy dżem morelowy, jeśli została nam konfitura to również możemy ją dodać. Podgrzewamy i doprowadzamy do wrzenia. Z pomocą pędzelka smarujemy obficie każdą babeczkę gorącym dżemem i odstawiamy do wystygnięcia na kratkę. Babeczki powinny być wręcz oblepione strzępkami morelek.

Polewa czekoladowa

Najlepsza polewa czekoladowa, to taka, którą zrobimy sami. Nie jest to specjalnie trudne, każdy sobie poradzi. Podgrzewamy masło, cukier, ciemne kakao oraz mleko. Po otrzymaniu jednolitej masy (staramy się nie doprowadzić do wrzenia) ściągamy garnek z palnika. Ciepłą masę miksujemy i dodajemy w małych porcjach mleko w proszku.  

Każdą babeczkę wrzucamy do czekolady i odkładamy na kratkę do "skapnięcia". Tylko ten etap powtarzamy dwa razy, nasza warstwa czekolady musi być grubiutka i mięciutka.
Gdy sacherki nam wyschną i przede wszystkim przestaną kapać możemy włożyć je na 30minut do lodówki. To dobrze im zrobi. W tym czasie ubijamy śmietankę 36% ale bez żadnych dodatków, ani cukru, ani pudru a na pewno  nie żadne śmietan-fixy. 

Dekoracja

Ubitą śmietanką robimy dużą "ozdobę" na naszej sacherce i ozdabiamy wisienką. Swoje sacherki udekorowałam wisienką - ale nie kandyzowaną tylko zwykłą z kompotu.

Gotowe babeczki zostawiamy na godzinę a po tym czasie możemy śmiało pałaszować :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

1. Dziękuję za pozostawienie komentarza.

2. Jeśli masz jakieś pytania to zawsze możesz napisać do mnie maila: mwroblewska@pro.wp.pl

Instagram #gotowanieiblogowanie @gotowanieiblogowanie